Cóż, znowu zrobiłem sobie dłuższą przerwę za co przepraszam, ale w niedziele na 100% pojawią się wyniki na komentatora tygodnia, a za tydzień konkurs etapowy.
Co do stylizacji to postawiłem na minimalizm bez żadnych zbędnych dodatków.
Narzutka - Evil Panda,
Bluzka - Saint Laurent Paris,
Spódnica - Archive,
Buty - Young Hollywood.
Pozdrawiam/Dominik
Świetnie!
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to czegoś w niej zabrakło. Jest zbyt zwyczajnie.
OdpowiedzUsuńBardzo jednakże nie jestem przekonana do tej spódnicy. Reszta ładnie dobrana.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie genialnie! Lubię minimalizm. Wszystko pasuje i jest ślicznie! :)
OdpowiedzUsuńczarnawojna
Mam mieszane uczucia, ale nie umiem ich uargumentować. Nie pasuje mi tutaj spódnica i wydaje mi się, że bluzka i kurtka lepiej komponowałyby się do spódnicy maxi. :)
OdpowiedzUsuńWenia99
Bardzo podoba mi stylizacja. Osobiście jestem fanka minimalizmu i uważam, ze mniej znaczy więcej. Dalabym jedynie jakąś kopertowke.
OdpowiedzUsuńUwielbiam minimalizm, bo jak to mówią-co za dużo, to nie zdrowo :) U Ciebie ten minimalizm wyszedł bardzo dobrze, ale odczuwam brak torebki :(
OdpowiedzUsuń