Witajcie. 2 miechy minęły jak jeden dzień. Szkoła , znajomi ,nauczyciele i ehh.. pani od polskiego. Strasznie boję się tego roku, bo pewnie pani od polskiego może mnie przycisnąć do muru i to bardzo. Jakoś nie mam bardzo problemu z polskim ,tylko chodzi o to ,że mnie nie lubi. Co do podręczników - jestem załamany lekko ,a co dopiero moja mama... Za wszystkie książki zapłaciliśmy koło 200 zł , rozumiem jakby ćwiczeniówki były po 10 zł załóżmy to tragedii nie ma ,ale jak 2 książki po 60 zł to proszę Was ,ale nie chcę się uczyć. Premier obiecał nam darmowe książki ,jak na razie są podwyższone ceny.
Sukienka-Special Offer
Torebka-Decades
Buty-Special Offer
A co Wy sądzicie ?
Prosta, ale ładna.
OdpowiedzUsuńCo do moich książek.. Wydam około 300-400 złotych za wszystkie. Ceny są bardzo wysokie.
U mnie też książki drogie jak cholera. Ćwiczenia z 30 stronami za 28zł :)
OdpowiedzUsuńJa kupuję książki we wrześniu, na spokojnie, mam w zwyczaju kupować złe. XD
OdpowiedzUsuńZa to mój brat idzie do 6 klasy i za książki rodzice dali niecałe 400zł.
Co do stylizacji ładna i TANIA :p :D
Fajnie że ktoś puszcza rapsy, propsy.
Fajna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńJa nie mam jeszcze wszystkich książek, ale bardzo dużo kosztują.
Ładna stylizacja, choć jest w niej mało elementów.
OdpowiedzUsuńKsiążki faktycznie są coraz droższe.
Najśmieszniejsze jest to ,ze po znajomym mam większość książek i miałem takie repetytorium -książka taka sama , z tym samym ,tylko ze inni autorzy -60 zł
OdpowiedzUsuńJest ładnie.
OdpowiedzUsuń200 zł to nic, ja zapłaciłam za komplet nowych książek prawie 500zł :|
OdpowiedzUsuń